Do kiedy ubezpieczyciel ma czas rozpoatrzyć sprawę

Aby odwołanie od decyzji ubezpieczyciela było skuteczne, musi oprócz dobrego zredagowania być odpowiednio doręczone. Doręczenie ma bardzo istotny skutek prawny. Doręczyć możemy osobiście jeśli w obrębie naszego zamieszkania znajduje się siedziba ubezpieczyciela. Biorąc pod uwagę, że większość towarzystw ubezpieczeniowych ma swoją siedzibę w Warszawie - rozwiązanie to ogranicza się tylko do odsetku spraw szkodowych. Innym jest rozwiązaniem, który cieszy się popularnością jest wysłanie odwołania za pomocą skrzynki e-mail. Zaś ostatnim rozwiązaniem jest wysłanie go tradycyjną formą listowną. Ta ostatnia metoda jest najbardziej korzystna. Odwołania sporządzone na papierze zwykle są znacząco lepiej przygotowane. Poza tym dopóki nie dostaniemy potwierdzenia od towarzystwa ubezpieczeń, nie mamy pewności że e-mail nie został, zagubiony. Nadanie takie nie może być dokonane listem zwykłym, ponieważ z takiego nadania nie pozostaje nam żadne potwierdzenie i nie wiemy w jakiej dacie zostało odebrane. Odwołanie od decyzji dla dobrego skutku powinno być nadane co najmniej za potwierdzeniem nadania (5.20 zł) bądź za potwierdzeniem odbioru (7.80 zł). Różnica oprócz ceny w tych nadaniach jest taka, że w tym pierwszym na poczcie na widniejącym obok potwierdzeniu nadania dostaniemy stempel pocztowy kiedy zostało złożone w Urzędzie Pocztowym. Zaś w drugim przypadku, kilka dni po nadaniu, listonosz wręczy nam karteczkę z podpisem odebrania przez adresat. Takie bądź takie potwierdzenie należy zarchiwizować, najlepiej od razu spiąć z zostawionym dla nas egzemplarzem odwołania od decyzji.

Prawnik radzi (skuteczne doręczenie):

Rada #1: optymalnym rozwiązaniem jest nadać wezwanie za potwierdzeniem nadania, bowiem na karteczce (jak wyżej) potwierdzenia nadania pracownik z poczty nakleja numer rejestrowy przesyłki. Wpisując ten numer przesyłki na stronie śledzenia przesyłek, możemy uzyskać informacje kiedy wezwanie zostało doręczone.

Rada #2: jeśli przesyłka nie zostanie podjęta przez adresata w terminie dwóch tygodni (podwójne awizo 7-dniowe), uważa się, że adresat zapoznał się z treścią pisma. Wówczas termin wyznaczony w wezwaniu dolicza się do ostatniego dnia w którym adresat mógł podjąć pismo z urzędu pocztowego, jest to tzw. fikcja prawna doręczenienia.